Cayin to firma założona w 1993 posiadająca nader szerokie portfolio. Głównie znana jest z lampowych wzmacniaczy ale produkuje również przenośne odtwarzacze muzyczne. W przygotowaniu na 25 lecie firmy znajduje się flagowy, co ciekawe lampowy odtwarzacz N8, który ma zagrozić liderom segmentu A&Ultima SP1000 oraz Sony WM1Z. Póki co jednak postanowiłem przyglądnąć się bliżej N5II który plasowany cenowo jest bliżej środka stawki. Wygląd i budowa: Wykonanie stoi na wysokim poziomie, a budowa ogółem jest bardzo solidna. Obudowa to ładnie obrobiony pojedynczy blok aluminium. Próżno tu szukać ostrych krawędzi rodem z odtwarzaczy Astell&Kern. Satynowane boki ładnie prezentują się wraz ze szlifami pionowymi na górze urządzenia. Plecki to zdobiona tafla, ciekawie bawiąca się światłem w zależności od kąta patrzenia i tutaj jest to już rodem z odtwarzaczy Astella. Gabaryty są nieduże i odtwarzacz świetnie leży w ręce Na dużą pochwałę zasługuje potencjometr. Jest to solidny, dobrze o
Audiofilia Nervosa - niepokój wynikający z niekończącej się próby uzyskania najwyższej wydajności z własnego systemu stereo za pomocą najnowocześniejszych komponentów, kabli i użycia pewnych "ulepszeń". Głownym celem jest maksymalne docenienie muzyki jednak jest to pewna forma obsesji na punkcie elektroniki.