Słuchawki magnetostatyczne często określane jako planarne na stałe wbiły się w słuchawkowy krajobraz. Goszczę u siebie nie lada ich okaz, gdyż wycenione na (uwaga!) piętnaście tysięcy złotych Final D8000 robią wrażenie nie tylko ceną, wagą, ale na szczęscie również i dźwiękiem. Japoński Final udowodnił mi już nie raz, że jest producentem śmiałym, nie bojącym się eksperymentów i zawsze oferującym coś nowego i nietuzinkowego. Tak samo jest i w tym przypadku. Wygląd, budowa i akcesoria: Słuchawki dotarły do mnie w formie testowej, bez pudełka i niektórych akcesoriów za to w firmowym etui, które niestety trzeba dokupić osobno. Z tego co udało mi się ustalić przy zakupie razem ze słuchawkami otrzymamy firmowy stojak oraz dwa kable - krótszy 1,5m zakończony wtyczką 3,5mm oraz dłuższy 3m zakończony wtyczką 6,3mm. Z wyglądu słuchawki prezentują się bardzo unikatowo w stylu industrialnym. D8000 są ciężkie i czuć je na głowie podczas dłuższych odsłuchów. Pomimo tego wygodę oceniam na dobrą ponie...
Audiofilia Nervosa - niepokój wynikający z niekończącej się próby uzyskania najwyższej wydajności z własnego systemu stereo za pomocą najnowocześniejszych komponentów, kabli i użycia pewnych "ulepszeń". Głownym celem jest maksymalne docenienie muzyki jednak jest to pewna forma obsesji na punkcie elektroniki.